Ciało żółto-zielonkawe, usiane licznymi plamkami ciemnobrązowymi. Przednia płetwa grzbietowa rozpięta na ostrych promieniach, w kłujące kolce przechodzą także pokrywy skrzelowe. Dość obficie pokryty śluzem. Dorasta nawet do 30 cm, ale rzadko spotyka się osobniki większe niż 15 cm. Żywi się drobnymi bezkręgowcami dennymi oraz ikrą i wylęgiem ryb.
Gdzie:
Przy dnie, najchętniej twardym, piaszczysto-żwirowym, w wodach czystych i dobrze natlenionych, zwłaszcza powoli płynących; również w mulistych łachach.
Kiedy:
Przez cały rok, bez względu na porę dnia; o zmroku brania ustają.
Na co:
Wszelkie drobne przynęty zwierzęce, zwłaszcza dżdżownice i podobne do nich skrawki mięsa.
Jak:
Na lekką wędkę spławikową. Zacinać trzeba natychmiast, w przeciwnym razie połyka haczyk bardzo głęboko. Ta żarłoczność sprawia, że potrafi nie dopuścić do przynęty żadnej innej ryby. W takich przypadkach nie pozostaje nic innego jak przejść albo na przynęty roślinne, albo na inne miejsce.
Jeśli pominąć jego znaczenie jako łatwej zdobyczy pocieszenia, to wędkarski pożytek ogranicza się do wykorzystania jako świetnej przynęty – zwłaszcza na sandacze i węgorze, ale także na szczupaki i sumy. Wbrew pokutującemu jeszcze gdzieniegdzie poglądowi, zbędne jest przy tym obcinanie pierwszej, kłującej płetwy grzbietowej. Inny rozpowszechniony mylny pogląd głosi, że jego mięso jest szkodliwe, a przynajmniej niesmaczne. Tymczasem cechuje się ono wyśmienitym smakiem. Jedyną niedogodność kulinarną stanowi konieczność sprawiania małych i kłujących paskud. Można to ominąć przyrządzając doskonałą zupę rybną. Właśnie jazgarze stanowią podstawę klasycznej, rosyjskiej kuchni.
——————————————