Wakacyjny wyjazd marzy się niemal każdemu z nas. Niestety właściciele zwierząt często stają przed dylematem, co zrobić ze swoim pupilem. Jeśli poszukamy odpowiedniego noclegu to psa czy kota możemy po prostu zabrać ze sobą na urlopowe wojaże, niestety w kwestii rybek i akwarium sprawa jest bardziej skomplikowana. Czy to znaczy, że akwaryści skazani są na spędzanie urlopu w mieszkaniu? Ależ nie! Wszystko jest kwestią odpowiedniej organizacji, o której opowiemy w poniższym artykule.
Spis Treści
Przygotowanie akwarium przed wyjazdem – więcej nie znaczy lepiej
Częstym błędem wśród początkujących akwarystów, jest chęć ulepszania akwarium tuż przed wyjazdem. Zmiana pompki, systemu filtracji czy poprawa oświetlenia, i wszelkie inne zabiegi — byle tylko pomóc przetrwać czas naszym wodnym podopiecznym — wydają się być doskonałym pomysłem, jednak skutek może być zupełnie inny, niż byśmy sobie tego życzyli.
Zmiany wprowadzane na szybko nigdy nie są dobrym pomysłem, szczególnie jeśli nie ma możliwości ich wcześniejszego przetestowania.
Jak zatem przygotować akwarium do wyjazdu? Najlepiej miesiąc przed planowanym wyjazdem w akwarium przeprowadzić porządki typu: konserwacja filtra, częściowa podmiana wody, odmulanie dna itp. Wszystkie te zabiegi powinny być przeprowadzone w sposób dokładny, ponieważ przegapienie jakiegoś szczegółu może skończyć się dla akwarium i przebywających w nim rybek katastrofą.
Problem z karmieniem
Kwestia spędzająca sen z powiek, szczególnie początkującym akwarystom to problem z karmieniem rybek w czasie gdy oni sami wybrali się na wymarzony urlop.
Pierwsza zasada, o której należy pamiętać to ta, że rybek nie da się nakarmić na zapas. Wrzucenie zbyt dużej ilości pokarmu nie sprawi, że pozostanie on na dłużej. Co więcej, pozostawienie karmy nie tylko zanieczyści akwarium dla dzieci, ale również może doprowadzić do śmierci rybek — a przecież tego chcemy właśnie uniknąć.
Najbardziej popularnym rozwiązaniem problemu z karmieniem jest poproszenie zaprzyjaźnionej osoby o doglądanie rybek. Jednak i tutaj trzeba zachować ostrożność, ponieważ ktoś, kto niekoniecznie na co dzień ma styczność z rybami, będzie wiedział, jak ważne jest zachowanie odpowiednich proporcji, a przysłowiowa „szczypta” dla każdego może oznaczać inną ilość pokarmu.
Najbezpieczniejszą ze wszystkich opcji jest zakup automatycznego karmnika dla ryb (różnorodne modele ma w swojej ofercie m.in. sklep akwarystyczny https://trzmiel.com.pl). Automatyczny podajnik bez problemu można zaprogramować tak, aby wydzielał określoną ilość pokarmu Twoim rybkom nawet przez kilkanaście dni Twojej nieobecności.
Podsumowanie
Chociaż akwarystyka jest hobby, które kojarzy się głównie z relaksem, wyjazd na wakacje i myśl o pozostawieniu bezbronnych rybek na pastwę głodu i chłodu działa niezwykle stresująco. Czasami zupełnie niepotrzebnie.
Nawet jeśli nie masz kogo poprosić o zaglądanie do rybek, a automatyczny karmnik nie wchodzi w grę — nie martw się! Dorosłe rybki bez pokarmu spokojnie przeżyją co najmniej 7 dni. Co ciekawe, taka mała głodówka z całą pewnością lepiej im zrobi niż próba karmienia na zapas.
Dużo większym problemem może być niedotlenienie akwarium. Dlatego, aby tego uniknąć, ważne jest wspomniane wcześniej odmulenie dna i usunięcie rozkładających się resztek.</p
——————————————