Wielu wydaje się, że akwarystyka to zwyczajne hobby, jedno z wielu. Prawda jest jednak taka, że to pasja wyjątkowa, która, raz zaczęta, trwa na dobre. Dla wielu ludzi akwarium to odskocznia od codzienności, to forma relaksu po ciężkim dniu, czy radość. W końcu czy jest coś lepszego od posiadania kawałka podwodnego świata na wyłączność?
Aby założyć akwarium, najpierw należy wybrać się na zakupu i zaopatrzyć w odpowiedni sprzęt. Należy też przemyśleć, gdzie postawimy zbiornik. Bliskie sąsiedztwo okien czy drzwi nie jest najlepszym pomysłem. Przez okno do akwarium docierać będą promienie słoneczne, co zwiększy rozrost glonów. Natomiast przez drzwi przewija się sporo osób, przez ciągły ruch ryby będą się płoszyć. Idealnym miejscem będzie zacisznym kąt pokoju, jednocześnie będący dobrą lokalizacją do obserwacji zwierząt. Meble, na których stać ma nasz zbiornik, muszą być solidne i wytrzymałe. Odpadają wszelkiego rodzaju stoliki kawowe czy biurka. Niestabilny, słaby mebel może po prostu zawalić się pod ciężarem. Około 100 litrowe akwarium waży około 100 kilogramów. Po co więc ryzykować? Najlepsza będzie komoda, szafka. Nie należy jednak stawiać akwarium bezpośrednio na blacie, bo to też naraża mas na pęknięcie zbiornika. Można kupić odpowiednią podkładkę w sklepie zoologicznym, ale można też z powodzeniem użyć pianki pod panele, czy steropianowej płytki.
Jeśli lokalizacja akwarium jest już wybrana, możemy powoli zabierać się za jego urządzanie. Najpierw przygotowujemy podłoże. Do tego celu wykorzystujemy drobny, najlepiej ciemny żwirek, który należy dokładnie wypłukać pod ciepłą, bieżącą wodą. Aby optycznie zwiększyć akwarium, podłoże układamy tak, by z tyłu tworzyło wzniesienie, lekko opadające ku frontowej szybie. Teraz czas na osprzęt. Filtr jest najważniejszy, to serce akwarium, nie tylko pozbywa się zanieczyszczeń ale również wprowadza wodę w ruch, przez co ją napowietrza. Umieszczamy filtr gdzieś na tylnej szybie za pomocą przyssawek lub haczyków. Możemy odpowiednio ustawić jego moc, w zależności od wielkości akwarium. Poza filtrem bardzo ważna jest też grzałka z termostatem, która pomoże nam utrzymać w zbiorniku wymaganąprzez ryby temperaturę.
Do jej kontrolowania posłuży nam natomiast akwarystyczny termometr, który przyklejamy gdzieś na bocznej szybie. Najlepiej sprawdzają się tradycyjne, rtęciowe termometry, gdyż te naklejane na szybę bardzo często pokazują temperaturę szyby, a nie wody. Gdy zainstalujemy Już potrzebne oprzyrządowanie, zabieramy się za dekorację. Do tego celu używamy korzeni, kamieni, skorup kokosowych, zakupionych w sklepie zoologicznym. Należy pamiętać, że wszystkie ozdoby przed włożeniem do akwarium należy sparzyć. Unikajmy wszelkich ceramicznych, wapiennych, kolorowych ozdób. Akwarium ma być wycinkiem natury, a nie jaskrawą sceną. Ponadto takie przedmioty mogą uwalniać do wody szkodliwe dla ryb substancje. Unikajmy też sztucznych roślin. Najlepsze są żywe, gdyż produkują tlen i pobierają z wody substancje odżywcze, przez co likwidują glony. Poza tym są o wiele bardziej estetyczne i ryby mogą się między nimi chować. Plastikowe rośliny będą tylko obrastać głosami i szpecić. Pamiętajmy, by rośliny wysokie sądzić z tyłu akwarium, średnie po środku, a z przodu niskie. Z różnego rodzaju roślin i ozdób można stworzyć na prawdę piękne podwodne ogrody, możemy z korzeni i mchu zrobić „drzewa”, z niskich roślin coś na wzór trawnika, a także możemy zrobić ścieżki, na wzór ogródka, które wydzielimy za pomocą kamieni czy żwiru innego koloru. Rośliny takie jak anubiasy, microzoria i mchy nie lubią gdy sądzi się je w żwirku. Należy je przymocować do kamieni, korzeni, kokosów za pomocą żyłki wędkarskiej. Akwarium zalewamy wodą odstaną minimum dwanaście godzin. Chodzi o to, by przez ten czas uleciał z niej chlor. Kiedy żałujemy akwarium, włączamy wszystkie urządzenia, w tym światło i pozwalamy by akwarium „dojrzało”. Oznacza to, że przez tydzień powinno ono być „na chodzie”, tzn. Nie należy do niego wpuszczać jeszcze ryb, ale wszystkie urządzenia muszą działać. Przez ten czas rośliny zakorzenią się, a w filtrze i podłożu rozwiną pożyteczne bakterie, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania akwarium. Do oświetlania zbiornika wybieramy energooszczędne świetlówki, tak by po przeliczeniu jej mocy w Watach przez pojemność akwarium w litrach, wyszło nam conajmniej pół wata na litr. To zapewni prawidłowy wzrost roślin mało jak i średnio wymagających.
Po jednym, dwóch tygodniach wreszcie możemy wybrać się do sklepu po oczekiwane ryby. Należy pamiętać by nie łączyć ze sobą ryb zimnolubnych z ciepłolubnymi, a także takich, które będą żyły ze sobą niezgodnie. Najpopularniejsze z ryb tropikalnych to gupiki, neony, mieczy, czy skalary. Należy dobrać ryby do pojemności akwarium. I tak:
Bojownik – min. 20 l dla samotnego samca, dla haremu (nie trzymamy bojowników w parach) min 40 l
Gupiki – min. 20 l dla stada 5 – 7 samców (rozmnażają się one szybko, więc jeśli chcemy trzymać je z samica to musimy liczyć się z tym, że możemy za niedługo przerybić akwarium).
Mieczyki – min. 60 l
Neony innesa, czerwone – min 45 l
Skalary – min. 120 l
Zanim wpuścimy ryby do akwarium, należy je do tego przygotować. To znaczy, że worek, w którym były transportowane zanurzamy wk akwarium na 20 – 30 minut. W tym czasie różnice temperatur się unormują. Po pół godzinie nadchodzi wreszcie moment wpuszczenia ryb do akwarium.
Jeśli potrzebujesz zkupić akwarium to wejdź na ogłoszenie sprzedam akwarium
Pamiętajmy, że ryby, krewetki, raki, ślimaki to żywe stworzenia i bierzemy za nie odpowiedzialność. Życzę powodzenia w hodowli ryb, akwaryści!
——————————————